Kiedy jeden rok się kończy a drugi nadchodzi, zwykliśmy czynić podsumowania, mieć refleksje, snuć plany. Niektórzy z nas robią noworoczne postanowienia.
Ja noworocznych postanowień nie lubię i już od dobrych kilku lat ich nie robię, bo nigdy nie udawało mi się ich dotrzymywać a to powodowało frustrację i poczucie porażki. Za to z ochotą stawiam przed sobą kolejne cele, które za rok przyjdzie mi zweryfikować i podsumować.
Przeanalizuj kończący się rok i zauważ, co udało Ci się zrealizować w pracy ze swoim dzieckiem. Jakie masz sukcesy? Z czego odczuwasz zadowolenie? Z czego jesteś dumna? Doceń to! Ciesz się tym! Pochwal się tym, którzy są Ci życzliwi. A co najważniejsze, powiedz o tym swojemu dziecku. Powiedz mu, czego razem dokonaliście i jak bardzo cię to cieszy.
Czy jest coś, czego nie udało Ci się osiągnąć? Być może wiesz już dlaczego. Może za mało było Twojej konsekwencji i systematyczności? Może nie wiedziałaś czegoś, co już wiesz? Może miałaś za mało wsparcia? Może…?
Wyciągnij wnioski, żeby wiedzieć, co potrzebujesz zrobić inaczej w nadchodzącym roku.
Cele wyznaczają nam kierunek działania, są jak drogowskaz na naszej mapie.
Poświęć chwilę, by zastanowić się, co chcesz zrealizować w 2011 roku.
Czego chcesz doświadczyć w relacji ze swoim dzieckiem?
Pomyśl o tym bardzo konkretnie. Wyobraź sobie daną sytuację, np. jesteśmy na spacerze… Zobacz, usłysz, poczuj tę sytuację. Niech stanie się dla Ciebie namacalna.
Jakie umiejętności chcesz, żeby Twoje dziecko opanowało? Samodzielne ubieranie się i rozbieranie? Może samodzielne spakowanie plecaka, kiedy trzeba pomyśleć, co jutro będzie potrzebne? A może żeby się nauczyło być w relacji z drugą sobą bez oczekiwań odnośnie tego, co ona ma zrobić?
Pomyśl też, czego ty chcesz się nauczyć, co osiągnąć jako rodzic, który prowadzi swoje dziecko przez życie. Może chcesz umieć czekać, dając dziecku czas do pomyślenia? Może chcesz się oduczyć robienia za nie różnych rzeczy? A może chcesz umieć być obecna tu i teraz, kiedy jesteś ze swoim dzieckiem, zamiast odpływać w dal myślami? A może chcesz zaakceptować swoje dziecko takim jakie jest?
Ty wiesz najlepiej…
Weź kartkę papieru i wypisz wszystko, co przychodzi Ci do głowy a następnie wybierz trzy rzeczy dla swojego dziecka i trzy dla siebie i na nich się skup w następnym roku. Nie wybieraj sobie od razu wielkich celów. Na początek wybierz raczej nieco mniejsze, łatwiejsze do osiągnięcia, gdyż sukces da Ci motywację do kolejnych. Jeśli wykażesz się determinacją i konsekwentnie będziesz dążyć do obranego celu, z pewnością go osiągniesz. Zachowaj kartkę z celami, byś za rok mogła do niej wrócić i, mam wielką nadzieję, cieszyć się swoimi sukcesami, czego z całego serca życzę.