O czym warto pamiętać, gdy uczysz?

Chcesz swo­je dziec­ko cze­goś nauczyć. Myślisz, że to waż­ne, bar­dzo ci na tym zale­ży. Wynaj­du­jesz cie­ka­we spo­so­by, jak to robić. W peł­ni entu­zja­zmu przy­stę­pu­jesz do tego pro­ce­su, wyobra­ża­jąc sobie, jak on będzie prze­bie­gał, jakie przy­nie­sie korzy­ści. Być może nawet tłu­ma­czysz swo­je­mu dziec­ku, co będzie­cie robić. Czę­sto jed­nak w swym zapa­le zapo­mi­nasz o rze­czy podstawowej

Czytaj dalej

Wszyscy jedziemy na tym samym wózku…

Piszę ten arty­kuł wku­rzo­na, żeby nie powie­dzieć dosad­niej…Cho­dził za mną od dłuż­sze­go cza­su, gdyż to, o czym dziś piszę nie wystę­pu­je od dziś. Myśla­łam sobie jed­nak ”daj spo­kój, niech sobie gada­ją, co chcą, prze­cież to nie ma zna­cze­nia”. Jed­nak to nie tak. Kie­dy ludzie opo­wia­da­ją głu­po­ty, w dobrych inten­cjach oczy­wi­ście, głu­po­ty, które

Czytaj dalej

Mówić czy nie mówić o diagnozie?

Powie­dzieć? Nie powie­dzieć?Jeśli powie­dzieć, to kie­dy?Jak powie­dzieć? Te pyta­nia wie­lu rodzi­com spę­dza­ją sen z powiek i są źró­dłem roz­ma­itych roz­te­rek. Boją się oni, jak dziec­ko, na taką wia­do­mość zare­agu­je. Czy się nie zała­mie, czy nie wyco­fa, czy nie będzie chcia­ło tar­gnąć się na wła­sne życie. Boją się też, czy będą umie­li przekazać

Czytaj dalej

Zgodzić się na to, co jest… Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić

Kie­dy spra­wy w naszym życiu toczą się ina­czej niż zapla­no­wa­li­śmy, u więk­szo­ści z nas pierw­szą reak­cją jest sprze­ciw. Jak to? Prze­cież mia­ło być ina­czej. To nie tak.Sprze­ciw tym więk­szy, im więk­szy kali­ber zagad­nie­nia, któ­re prze­bie­ga odmien­nie niż to sobie wyobra­ża­li­śmy. Kie­dy doty­czy to spraw dla nas naj­waż­niej­szych, naj­bliż­szych nasze­mu ser­cu, zaak­cep­to­wa­nie w peł­ni, pogodzenie

Czytaj dalej

Rób tylko tyle, ile jest niezbędne

Kto otwie­ra drzwi, kie­dy wcho­dzi­cie do domu i kto komu je przy­trzy­mu­je?Kto zapi­na pasy w samo­cho­dzie?Kto zapi­na kurt­kę Two­je­go dziec­ka?Kto odga­du­je, co chce, kie­dy jego ręka się­ga do szaf­ki z chrup­ka­mi?Kto paku­je rze­czy Two­je­go dziec­ka do ple­ca­ka? Jesz­cze wie­le pytań tego typu moż­na by posta­wić. A cze­go one doty­czą?Facho­wo nazy­wa się to kom­pen­so­wa­nie a zwyczajnie

Czytaj dalej

Uciekać od autyzmu

Kie­dy ostat­nio usły­sza­łam pyta­nie, jak ja ucie­kam od auty­zmu, musia­łam się dłuż­szą chwi­lę zasta­no­wić nad odpo­wie­dzią. Wów­czas zda­łam sobie spra­wę, że w moim świe­cie nie ma cze­goś takie­go jak ucie­ka­nie od auty­zmu. Jeśli znasz mnie już tro­chę, wiesz, że mam małe­go hopla na punk­cie nazy­wa­nia rze­czy. Przy­wią­zu­ję wiel­ką wagę do słów

Czytaj dalej

W co wierzysz, że jest możliwe…?

No wła­śnie. W co?Co, według Cie­bie, jest moż­li­we do osią­gnię­cia dla Two­je­go dziec­ka?Co, według Cie­bie, jest moż­li­we do osią­gnię­cia dla Two­jej rodzi­ny? Pod­kre­ślam – według Cie­bie. Nie zda­niem takie­go czy inne­go spe­cja­li­sty. Nie według leka­rza, nie według tera­peu­ty, nie według nauczy­cie­la Two­je­go dziec­ka. Nie zgod­nie z opi­nią na wszyst­kim się zna­ją­cych roda­ków z sąsiedz­twa. W co Ty wierzysz?

Czytaj dalej

Biec życie z autyzmem

Przy oka­zji moje­go bie­gu na 10 km, któ­ry towa­rzy­szył mara­to­no­wi, swój pół­ma­ra­ton poko­ny­wa­ły oso­by na tzw. handbike’ach czy­li rowe­rach napę­dza­nych ruchem rąk. To oni star­to­wa­li jako pierw­si. Nigdy tego nie zapo­mnę. Sku­pio­na cze­ka­łam na swój start peł­na obaw, czy dam radę, czy nie „spuch­nę”, czy gło­wa wytrzy­ma, wszak to mój pierwszy

Czytaj dalej

Wiosenne porządki

Budzą­ca się do życia przy­ro­da wywo­łu­je we mnie zawsze chęć porząd­ko­wa­nia spraw. Zarów­no w moim oto­cze­niu, jak rów­nież a może przede wszyst­kim w mojej gło­wie.War­to pamię­tać, że nasze śro­do­wi­ska wewnętrz­ne i zewnętrz­ne pozo­sta­ją w nie­usta­ją­cej inte­rak­cji i cały czas wza­jem­nie na sie­bie wpły­wa­ją. Bała­gan w gło­wie potę­gu­je bała­gan na zewnątrz i na odwrót, zaś porzą­dek, poukła­da­nie spraw powoduje,

Czytaj dalej

Od frustracji do relacji…

Od daw­na ocze­ki­wa­ny przez wie­le osób warsz­tat wpro­wa­dza­ją­cy do RDI® dla rodzi­ców i pro­fe­sjo­na­li­stów.Wzię­łam pod uwa­gę infor­ma­cje zwrot­ne od uczest­ni­ków wcze­śniej­szych edy­cji tego spo­tka­nia, poskra­ca­łam to, co moż­na było skró­cić, wydłu­ży­łam to, co suge­ro­wa­li słu­cha­cze i jest! ZAPISZ SIĘ Już 27 lute­go zapra­szam do War­sza­wy rodzi­ców, opie­ku­nów oraz pro­fe­sjo­na­li­stów na bar­dzo prak­tycz­ne spo­tka­nie na temat tego,

Czytaj dalej

Nawracaj do 100 %

Kie­dy pra­cu­jesz z oso­bą z auty­zmem, jesteś nie­ustan­nie nara­żo­na na poraż­kę. To Twój nie­ustan­ny towa­rzysz. Zasta­na­wiasz się, two­rzysz plan, przy­go­to­wu­jesz się do pra­cy, wyda­je Ci się, że o wszyst­ko zadba­łaś, podej­mu­jesz dzia­ła­nie i… Nic z tego. Nie dzia­ła. Nie idzie tak, jak mia­ło iść.Zasta­na­wiasz się, dla­cze­go. Co nie zagra­ło? Prze­cież mia­ło być tak dobrze?I co

Czytaj dalej

Rodzina czyli praca zespołowa

Pra­ca z rodzi­ną, z rodzi­ca­mi, z part­ne­ra­mi to mój chleb powsze­dni. Jak­że by mogło być ina­czej, sko­ro klu­czem do dziec­ka jest rodzic? Rodzi­ce przy­cho­dzą, szu­ka­jąc pomo­cy dla dziec­ka, w rze­czy­wi­sto­ści bar­dzo czę­sto potrze­bu­ją pomóc przede wszyst­kim sobie. Autyzm i trud­no­ści, jakich doświad­cza dziec­ko a wraz z nim jego rodzi­ce nie może pozo­stać bez wpły­wu na atmos­fe­rę i relacje

Czytaj dalej
Zasób 5

W Drodze... – by z autyzmem żyło się łatwiej

W Drodze… to mój bezpłatny newsletter, który wydaję od wielu lat i który stworzyłam, by Cię inspirować, podtrzymywać na duchu, skłaniać do zadawania pytań i szukania na nie odpowiedzi. Dzielę się w nim swoim doświadczeniem, swoimi obserwacjami i przemyśleniami dotyczącymi życia z autyzmem w tle. Informuję w nim także, co u mnie słychać, co zgłębiam, czego się uczę, czego uczę innych, więc jak chcesz być na bieżąco, zapisz się na mój newsletter* a w zamian zyskasz dostęp do dwóch seminariów, które dla Ciebie nagrałam.