Otoczenie rodziny z autyzmem

Bar­dzo czę­sto sły­szy się od rodzi­ców dziec­ka z auty­zmem, że oto­cze­nie rozu­mie, nie akcep­tu­je i nie wspie­ra. Nie­jed­no­krot­nie jest to praw­da. Być może nie­raz zda­rzy­ło Ci się usły­szeć parę cierp­kich słów na temat swo­je­go dziec­ka a może nawet samej sie­bie. Pamię­tam, jak kie­dyś mój synek, któ­ry miał wte­dy oko­ło 5 lat, sie­dział sobie na

Czytaj dalej

Powiedzieć czy nie powiedzieć- oto jest pytanie

Mówić czy nie mówić dziec­ku o tym, że ma autyzm? Dla wie­lu rodzi­ców to bar­dzo trud­ny temat. Boją się, uni­ka­ją go, odwle­ka­ją, jak tyl­ko się da. Są róż­ne domy. Takie, w któ­rych sło­wo „autyzm” jest czymś zwy­kłym, poja­wia­ją­cym się w roz­mo­wach i takie, w któ­rych sło­wo na „A” nie funk­cjo­nu­je. To, że w tych pierw­szych o autyzmie

Czytaj dalej

Czy widzimy, bo postrzegamy, czy postrzegamy, bo widzimy?

Popatrz na obra­zek po lewej i zauważ, co widzisz. Daj sobie czas, by się przyj­rzeć. Co widzisz?  Czy widzisz, że obra­zek przed­sta­wia sze­ścian? Czy widzisz wszyst­kie kra­wę­dzie? Czy widzisz ścia­ny? Zoba­czy­łaś sze­ścian natych­miast, szyb­ko, po dłuż­szej chwi­li a może nadal go nie widzisz? No wła­śnie! Czy widzi­my, dla­te­go że postrze­ga­my? Czy postrzegamy,

Czytaj dalej

Jak sprawić, by dziecko chciało na Ciebie patrzeć, nie zmuszając go do kontaktu wzrokowego?

Jak spra­wić, by dziec­ko chcia­ło na Cie­bie patrzeć, nie zmu­sza­jąc go do kon­tak­tu wzro­ko­we­go? Pamię­taj­my, po co patrzy­my na innych.Patrzy­my na twarz dru­gie­go czło­wie­ka, ponie­waż kry­je się w niej infor­ma­cja dla nas. Nie patrzy­my, żeby patrzeć. Patrzy­my, żeby się dowie­dzieć, żeby zro­zu­mieć. Zatem nie cho­dzi o kon­takt wzro­ko­wy, ale o coś znacz­nie wię­cej.Cho­dzi o myśle­nie. Chodzi

Czytaj dalej

Czemu nie należy zmuszać do kontaktu wzrokowego?

Kon­takt wzro­ko­wy to gorą­cy temat jeśli cho­dzi o autyzm a zara­zem jeden z częst­szych mitów na jego temat. Nie­jed­no­krot­nie bowiem oso­by nie mają­ce zbyt dużej wie­dzy o auty­zmie ( w tym leka­rze, człon­ko­wie rodzi­ny) w dobrej wie­rze mówią rodzi­com, że prze­cież dziec­ko patrzy w oczy, więc na pew­no nie ma auty­zmu. Jest cał­kiem nie­ma­ła gru­pa osób z autyzmem,

Czytaj dalej

Czy ja czasem nie przeszkadzam mojemu dziecku się rozwijać?

Nie wiem, jak Ty, ale ja nie­jed­no­krot­nie zada­ję sobie to pyta­nie. Rodzic dziec­ka z trud­no­ścia­mi roz­wo­jo­wy­mi two­rzy z nim szcze­gól­ną rela­cję, naj­czę­ściej nie­co odmien­ną od tej, któ­rą budu­je z jego neu­ro­ty­po­wym rodzeń­stwem. Dla­cze­go tak się dzie­je? Ano dla­te­go, że to „trud­ne” dziec­ko kosz­tu­je nas tak wie­le.Wysił­ku, zaan­ga­żo­wa­nia, emo­cji, pie­nię­dzy. To wszyst­ko czy­ni, że

Czytaj dalej

Łatwo czy trudno odpoczywać?

Czy zasta­na­wia­łaś się kie­dy­kol­wiek nad tym, czy potra­fisz odpo­czy­wać? Wyobraź­my sobie sytu­ację, że wszyst­ko się świet­nie ukła­da. Dzie­ci współ­pra­cu­ją, mąż lub ktoś inny się nimi zaj­mu­je, więc ty możesz usiąść i po pro­stu oddać się nic nie­ro­bie­niu. I co? Ano, czę­sto­kroć guzik z pętel­ką. Bo prze­cież Ty nie możesz tak po pro­stu siedzieć.

Czytaj dalej

Jak przedświąteczny czas uczynić łatwiejszym?

Dla wie­lu z naszych dzie­ci i dla nas samych okres przed­świą­tecz­ny to czas wyzwań. Usi­łu­jesz spro­stać wie­lu rze­czom jed­no­cze­śnie. Z jed­nej stro­ny chcesz przy­go­to­wać wszyst­kie wigi­lij­ne potra­wy, wysprzą­tać i ude­ko­ro­wać dom, kupić lub zro­bić dla każ­dej bli­skiej oso­by poda­run­ki, z dru­giej masz u swe­go boku dziec­ko, któ­re nie zawsze dobrze sobie radzi w tym wirze przed­świą­tecz­nych emocji

Czytaj dalej

Autorytet rodzicielski – do czego nam potrzebny?

Pra­wo serii dzia­ła i jakoś ostat­nio mam dużo roz­mów z rodzi­ca­mi na temat auto­ry­te­tu. Poja­wia­ją się komen­ta­rze, że dziec­ko tego czy tam­te­go nie chce robić, że odma­wia współ­pra­cy, gdy czyn­ność nie jest dla nie­go atrak­cyj­na, że nie chce wyjść z domu, wymy­ka się z kon­tak­tu. Kie­dy zaczy­na­my drą­żyć, co spo­wo­do­wa­ło pogor­sze­nie sytu­acji, bo często

Czytaj dalej

Kolejne kroki w życiu. Kto bardziej gotowy? TY czy może Twoje dziecko?

Jeśli jesteś rodzi­cem dziec­ka z auty­zmem, z pew­no­ścią masz świa­do­mość, jak wie­le wysił­ku wyma­ga od nie­go codzien­na egzy­sten­cja. Cią­gły stres, bodź­ce nie­prze­rwa­nie bom­bar­du­ją­ce zmy­sły i mno­gość trud­nych dla nie­go sytu­acji każ­de­go dnia, przed któ­ry­mi chcesz je chro­nić. Obo­wiąz­kiem każ­de­go rodzi­ca jest ochro­na swo­je­go dziec­ka przed tym co złe, nie­bez­piecz­ne, szko­dli­we czy zagra­ża­ją­ce. Jednak

Czytaj dalej

Jaki on biedny. Tak mi jej szkoda.

Tego nie może jeść. Bie­da­czek.Muszę jej zabrać kom­pu­ter. Tak mi jej szko­da.Nie mogę mu tego dać. Jaki on bied­ny.To dla niej takie trud­ne. Bidul­ka.  Brzmi zna­jo­mo?Będąc rodzi­cem dziec­ka z auty­zmem, z pew­no­ścią nie­jed­no­krot­nie doświad­czasz sytu­acji, kie­dy nie możesz jemu czy jej cze­goś dać, bo ma na przy­kład aler­gię. Nie możesz pozwo­lić skakać

Czytaj dalej

Zwolnij, żeby przyspieszyć

Obec­ny tryb życia spra­wia, że wszy­scy gdzieś goni­my i pędzi­my. Co chwi­la zer­ka­my na zega­rek, żeby spraw­dzić, czy już czas. Czas na kolej­ne zada­nie do zre­ali­zo­wa­nia w jed­nej z wie­lu ról, jakie odgry­wa­my w życiu. Nie­ustan­nie, nie­jed­no­krot­nie wpraw­niej od dobre­go cyr­kow­ca, żon­glu­je­my rze­cza­mi, któ­re mamy na naszej liście spraw do zre­ali­zo­wa­nia, zasta­na­wia­jąc się, jak

Czytaj dalej
Zasób 5

W Drodze... – by z autyzmem żyło się łatwiej

W Drodze… to mój bezpłatny newsletter, który wydaję od wielu lat i który stworzyłam, by Cię inspirować, podtrzymywać na duchu, skłaniać do zadawania pytań i szukania na nie odpowiedzi. Dzielę się w nim swoim doświadczeniem, swoimi obserwacjami i przemyśleniami dotyczącymi życia z autyzmem w tle. Informuję w nim także, co u mnie słychać, co zgłębiam, czego się uczę, czego uczę innych, więc jak chcesz być na bieżąco, zapisz się na mój newsletter* a w zamian zyskasz dostęp do dwóch seminariów, które dla Ciebie nagrałam.